piątek, 26 marca 2021

Czarny Bałtyk - Maciej Paterczyk

 Czarny Bałtyk - Maciej Paterczyk




Tytuł: Czarny Bałtyk
Autor: Maciej Patreczyk
Wydawnictwo: Lira
Premiera: 10 luty 2021 r.

Moja ocena: 7/10


Dawno nie czytałam takiego niespiesznego kryminału. Niespiesznego, a jednocześnie trzymającego w napięciu od początku do końca. Zaczynasz czytać tę książkę i już na dzień dobry otacza się duszna i gęsta atmosfera Kołobrzegu z 1949 r. Kołobrzegu z nieco innej rzeczywistości, jaką znamy z historii...

Hotel Czarny Bałtyk. Kiedyś ekskluzywny, obecnie uznawany za ekskluzywny. Podzielony na dwa skrzydła - w jednym kwaterowani są Polacy, w drugim Żydzi. Po pewnej nocy w skrzydle dla Polaków zostaje znaleziono ciało młodej kobiety - jak się później okazuje Żydówki. Zajmowała ona pokój 108, pokój, do którego kluczy starano się nigdy nie wydawać, w ostateczności dopiero na samym końcu. Z tym pokojem wiąże się pewna historia z przeszłości...

Do sprawy zostaje przydzielony polski śledczy Majski, jego partnerką zostaje nowa policjantka Waleria Singer, Żydówka. Majski znany jest ze swojej dociekliwości, a jego przełożonym zależy, żeby szybko rozwiązać sprawę, z uwagi na zapowiadane referendum (które ma rozstrzygnąć, czy Kołobrzeg będzie polski, czy żydowski), napiętą atmosferę w mieście i rozruchy, o których szepcze się po kątach. Majski ma jednak pewien sekret... podobnie zresztą jak Waleria. Te wszystkie okoliczności (i wiele wiele więcej, o których nie chcę pisać, żeby nie zepsuć Wam przyjemności z lektury) powodują, że już od pierwszych stron czuć gęstą atmosferę, że aż można by było ją nożem kroić.



Ta książka od samego początku pozwala czytelnikowi w sposób niemal namacalny poczuć klimat Kołobrzegu z 1949 roku. Autor w świetny sposób kreuje wymyśloną przez siebie rzeczywistość i pozwala na odczucie jej na własnej skórze. Ta historia jest jak obraz namalowany na płótnie, na który składają się poszczególne smagnięcia pędzlem, tworzące na samym końcu spójną całość. Każde słowo składa się na niesamowity klimat "Czarnego Bałtyku".

Od pierwszej strony czuć, że coś się wydarzy. I nie mam na myśli tylko trupa. Cała ta otoczka wokół hotelu jest... Tajemnicza? Niepokojąca? Tak, niepokojąca to chyba najlepsze określenie. I czuć ten niepokój na każdej kartce tej historii. Autor ma bardzo przystępny styl pisania, czytelnik nie męczy się przy lekturze, a książkę czyta się z zainteresowaniem i myśli o niej w chwilach, w których czytać nie można.

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Charakteryzuje ich nie tylko opis, ale przede wszystkim zachowanie i podejmowane decyzje. Bardzo polubiłam głównego bohatera, został przedstawiony tak, że można było zrozumieć jego zachowanie i motywacje. Walerię polubiłam nieco mniej, ale znowu nie mogę Wam zdradzić, dlaczego, żeby nie wyjawić zbyt wiele z treści... Stwierdzam, że autor świetnie radzi sobie z postaciami, nie podaje wszystkiego na tacy, a czytelnik może sam wyciągnąć wnioski, by na koniec przekonać się, czy słuszne ;)

Muszę Was jednak ostrzec. To nie jest historia, która pędzi na łeb na szyję, gdzie są zwroty akcji co 10 stron. Poziom napięcia utrzymuje się podobnie wysoko (w moim odczuciu) przez całą książkę, nie ma jakichś specjalnych punktów kulminacyjnych, zakończenie nie kulminuje emocji z całej historii. Przez całą lekturę czuć jednak takie napięcie, które nie pozwala wręcz jej odłożyć. Ja jako czytelniczka jestem usatysfakcjonowana lekturą i z pewnością sięgnę po kolejne książki autora.

To, na co chciałabym jeszcze zwrócić uwagę, to wydanie "Czarnego Bałtyku". Twarda oprawa, czarna minimalistyczna okładka, piękny napis na grzbiecie. Książka pięknie się prezentuje, zarówno w ręku, jak i na półce. Naprawdę jestem pod wrażeniem i gratuluję wydawcy takiego podejścia do tematu.

Ciekawa jestem, czy słyszeliście o "Czarnym Bałtyku" i czy macie w planach tę książkę? Albo macie do polecenia coś w podobnym klimacie? ;)



7 komentarzy:

  1. Nie zwracałam szczególnej uwagi na tę książkę, ale po Twojej recenzji, chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta Książka bardzo mnie kusi. Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do niej zachęciła.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu zwróciłem uwagę na tę książkę i widzę, że warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam i mam nadzieję, że również przypadnie Ci do gustu ;)

      Usuń

Copyright © 2016 Zakątek czytelniczy , Blogger