Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić książkę, której okładka i opis zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Okładka aż prosi, by przeczytać to, co jest wewnątrz, natomiast opis fabuły sprawił, że nie mogę się doczekać, aż dostanę tę książkę w swoje ręce.
"Powrót do starego domu" Ilony Gołębiewskiej, bo o tej książce mowa, swoją premierę będzie miała 29 marca 2017 r. (miły prezent tuż-po-urodzinowy :)) nakładem Wydawnictwa Muza.
Oto, co kryje się na 480 stronach powieści...
"Powrót do starego domu" Ilony Gołębiewskiej, bo o tej książce mowa, swoją premierę będzie miała 29 marca 2017 r. (miły prezent tuż-po-urodzinowy :)) nakładem Wydawnictwa Muza.
Oto, co kryje się na 480 stronach powieści...
Dom, w którym czas się zatrzymał.
Obraz
i wspomnienia beztroskiego dzieciństwa to często jedyne piękne chwile, które
pozostają w pamięci. To one budują człowieka i tworzą jego historię. W ich
stronę kierują się myśli w czasie życiowych zawirowań. Do świata wspomnień o
utraconym świecie dzieciństwa pozwala się przenieść „Powrót do starego domu”,
powieść Ilony Gołębiewskiej.
Czasami
los jest przewrotny, a widoczne na pierwszy rzut oka szczęście całkowicie
złudne. Mogłoby się wydawać, że Alicja Pniewska ma wszystko. Jednak to tylko
pozory, za którymi kryje się smutna prawda. W jej życiu brakuje najważniejszego
– wsparcia najbliższych osób. Dlatego wciąż żyje wspomnieniami o rodzinnym
domu, w którym czuła się bezpieczna i bezgranicznie kochana przez rodziców i
dziadków.
Alicja ma 37 lat. Jej
małżeństwo właśnie się rozpadło, straciła lukratywną posadę, została bez dachu
nad głową. W ciężkich chwilach pomocy udziela jej jedynie
Dorota, przyjaciółka z czasów studenckich. Uciekając przed swoim zrujnowanym
życiem, Alicja znajduje schronienie w starym rodzinnym domu w malowniczej
miejscowości Pniewo. Z radością odkrywa, że jest to idealne miejsce do
odzyskania równowagi i że tu właśnie ma szansę znaleźć duchowe ukojenie.
Decyduje się na remont starego rodzinnego domu. Postanawia zostawić przeszłość
za sobą i rozpocząć całkiem nowy rozdział w życiu. Zaskakujące zdarzenia,
niezwykli ludzie i tajemnica sprzed lat wystawią Alicję na ciężką próbę.
Ponownie stanie przed koniecznością walki o swoje szczęście.
Pewnej upiornej nocy
spotyka Dziada – legendarnego uczestnika wydarzeń, które przed
kilkudziesięcioma laty wstrząsnęły Pniewem. Otrzymuje od niego pamiętnik
swojego dziadka Jana, który opisuje w nim piekło wojny. Nieoczekiwanie w starej
szafie na strychu Alicja znajduje dokument ujawniający przed nią kolejne
tajemnice przeszłości. Na idealnym dotąd wizerunku jej rodziny powstaje
rysa... Alicja odkrywa pilnie strzeżony
rodzinny sekret z przeszłości. Co wydarzyło się w Pniewie, kiedy Alicja była
jeszcze dzieckiem? Czy tajemnica z przeszłości przekreśli szansę na szczęśliwe
życie, które na nowo zaczęła budować? Tragiczny los małego Michałka całkowicie
zmieni podejście Alicji do życia, a miłość upomni się o nią w najmniej
spodziewanym momencie. Czy prawda o przeszłości rodziny pozwoli odnaleźć jej
szczęście u boku kochanego mężczyzny?
„Powrót do starego
domu” to prawdziwa, poruszająca i trzymająca w napięciu do ostatnich stron
książka o sile ludzkich pragnień i marzeń. Daje wiarę i nadzieję na to, że
nigdy nie jest za późno, by budować swoje życie od nowa. Przenosi do świata
dziecięcych wspomnień i miejsca, które w sercu każdego człowieka ma szczególne
znaczenie – do rodzinnego domu. Subtelny styl i finezja, z jaką autorka tworzy
wielowątkową fabułę powieści, zadowolą najbardziej wymagających czytelników.
Ilona Gołębiewska pokazuje, że w dorosłym życiu nie ma nic cenniejszego niż
piękne wspomnienia z dzieciństwa. Udowadnia, że prawdziwy dom to ludzie, do
których zawsze się powraca. Choćby tylko w pamięci. Dom to rodzina, a rodzina to
bagaż wielu emocji i doświadczeń na całe życie. Z tym bagażem człowiek idzie w
świat. Może zajść daleko i odnieść wiele sukcesów, jednak zawsze wraca tam,
gdzie zaczęła się jego historia.
Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa tej książki, tym bardziej, że po Rodzinie O. Ewy Madeyskiej mam ochotę na więcej polskich książek z wychodzącymi po wielu latach tajemnicami z przeszłości. Co więcej, autorka jest tylko dwa lata ode mnie starsza (a na dodatek też Baran, z tego, co wyczytałam :)) - moja ciekawość, co wyszło spod pióra mojej niemalże rówieśniczki na szczęście już niedługo zostanie zaspokojona :)
Ktoś jeszcze czeka na premierę? :)