piątek, 10 listopada 2017

Przypadki Agaty W. - Sandra Borowiecka [PATRONAT]

Przypadki Agaty W. - Sandra Borowiecka


Tytuł: Przypadki Agaty W.
Autor: Sandra Borowiecka
Wydawnictwo:
Premiera: Szpalta

Ocena: 8/10 (rewelacyjna)

Moi drodzy czytelnicy (że czytelnicy bloga i w ogóle czytelnicy)!

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami na temat niezwykle intrygującej książki, nad którą patronat medialny (pierwszy!) objął mój skromny Zakątek. "Przypadki Agaty W." to mocna pozycja, która porusza wiele, naprawdę wiele trudnych tematów, czasem w dosadny i pozbawiony jakiejkolwiek otoczki delikatności sposób - stąd może się okazać, że książka ta nie jest dla każdego. Dlaczego? O tym przeczytacie poniżej.

Agata to 23-letnia, ciężko doświadczona przez życie dziewczyna. Problemy, z jakimi boryka się od dziecka, w pewnym momencie osiągają punkt kulminacyjny i bohaterka podejmuje jedyną słuszną - jak jej się wydaje - decyzję. To, co na pierwszy rzut oka wydaje się być przypadkiem nim nie jest, a Agata trafia do szpitala, w którym pracują jedne z jej aktualnych problemów. W szpitalu znajduje ją pan Perdiaux, który wcześniej - na miejscu wypadku - wyszeptał jej do ucha, że w jej żyłach płynie Agape... W tym momencie zaczyna się niezwykła przygoda Agaty - podróż do samego serca swoich problemów, próba odnalezienia własnego miejsca na świecie oraz przede wszystkim - wewnętrznej równowagi. Od tego dnia pan Perdiaux staje się mentorem naszej bohaterki - jej przewodnikiem po zakamarkach własnego serca i umysłu - który (chyba jako jedyny) naprawdę chce Agacie pomóc.

Wielokrotnie nie zdajemy sobie bowiem sprawy, że aktualnie nurtujące nas problemy są echem wydarzeń, których doświadczyliśmy w dzieciństwie. Agatę - czasem aż dziw bierze - życie nie szczędziło. Dziewczyna przeszła naprawdę wiele, co ewidentnie odbija się na jej psychice. Autorka, poprzez kreację naszej głównej bohaterki, porusza wiele trudnych tematów - molestowanie seksualne, odrzucenie przez rodziców, wybieranie nieodpowiednich partnerów... Sandra Borowiecka nie boi się nazywać rzeczy po imieniu i często robi to w sposób wulgarny i dosadny. Bo czy takie nie jest życie? Nie cacka się z nami, lecz wali pięścią prosto w nos, bez uprzedzenia. 


Początkowo główna bohaterka bardzo mnie irytowała. 23-letnia dziewczyna, zachowująca się czasem jak rozwydrzona nastolatka, przesadnie emocjonalnie reagująca na wszystko, co - jej zdaniem - jest wymierzone przeciwko niej. Taka właśnie jest Agata. Lecz po pewnym czasie uzmysłowiłam sobie, jak bardzo to zachowanie jest prawdziwe, po prostu z życia wzięte. No bo czy nie jest tak, że nikt z nas nie umie z dystansem spojrzeć na to, co nas spotyka, lecz w pierwszej chwili reagujemy odruchowo i dopiero po jakimś czasie, po przemyśleniu wielu rzeczy, potrafimy trzeźwo ocenić sytuację? No właśnie. Dlatego ta książka jest tak prawdziwa. Prawdziwa, bo obnaża człowieka z maski, jaką postanowił nosić na co dzień, by zwodzić innych uśmiechem, że wszystko jest w porządku...

Obok Agaty drugie skrzypce gra pan Perdiaux - lekarz podejmujący się terapii Agaty. Pan Perdiaux ma różne - często dość specyficzne - metody pracy, jednak z pewnością nie sposób odmówić im skuteczności. Agata przy nim odnajduje powoli spokój ducha, swoje miejsce na Ziemi i odpowiedzi na wiele kwestii, które dotychczas w niebagatelny sposób wpłynęły na jej życie. Relacja, jaka się między nimi nawiązuje, jest piękna - w ten ojcowsko-dziadkowy sposób. Pan Perdiaux wzbudził we mnie ogromną sympatię od samego początku, w przeciwieństwie do Agaty, do której przekonałam się chyba gdzieś w połowie książki. 

Pierwsze rozdziały wbijają w fotel i pobudzają w człowieku pragnienie dowiedzenia się, co dalej stanie się z naszą Agatą. Kolejne - odkrywają kontrowersyjne i tragiczne wydarzenia z jej przeszłości, próbują odpowiedzieć na wiele pytań, na które większość z ludzi nie potrafi przez wiele lat znaleźć odpowiedzi. Są momenty, w której swoista magia łączy się z rzeczywistością, co dodatkowo "podbija" wyjątkowość tej książki. A zakończenie... Zakończenie spowodowało, że z niedowierzaniem przyjęłam do wiadomości, że to już koniec mojej przygody z Agatą...

"Przypadki Agaty W." to prawdziwa emocjonalna karuzela, których autorka nie boi się poruszać trudnych tematów. Tematów, które nasze społeczeństwo woli przemilczeć, udawać że nie istnieją, że nas one nie dotyczą. Agata zmaga się z wieloma problemami, które równie dobrze mogłyby się przytrafić każdemu z nas. Ja ich nie doświadczyłam, jednak spotkałam się z bardzo osobistymi reakcjami czytelników tej książki na zawartą w niej treść... Okazuje się, że ja miałam "szczęście", które powinno być standardem w życiu każdego człowieka. Szczęście, o którym wiele osób mogło tylko pomarzyć. 

Z całego serca polecam Wam lekturę "Przypadków Agaty W.". Być może dla niektórych będzie za wcześnie na poznanie jej historii, jednak głęboko wierzę, że kiedyś przyjdzie na nią czas. Przeczytajcie tę książkę. Jeśli nie teraz, to kiedyś.

Bo naprawdę warto. 




Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.


Książka bierze udział w wyzwaniu Czytam, bo polskie.


1 komentarz:

Copyright © 2016 Zakątek czytelniczy , Blogger