środa, 28 sierpnia 2019

Rana - Wojciech Chmielarz

Rana - Wojciech Chmielarz





Tytuł: Rana
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnictwo: Marginesy
Data premiery: 14 sierpnia 2019 r.

Moja ocena: 8/10


Oj długo szło panu Chmielarzowi wydawanie kolejnej książki ;) Po "Żmijowisku" czekałam na kolejną spod pióra tego autora jak na zbawienie i po ponad roku wreszcie się doczekałam! "Ranę" przeczytałam w dwa dni (kuźwa szybko jak na takie długie czekanie) i napiszę Wam tak - to jest Chmielarz i książka czyta się wręcz sama, jednak w moim prywatnym rankingu nie przebiła "Żmijowiska".

"Rana" na pewno jest inna od pozostałych znanych mi książek autora. Ciężko mi uchwycić tę "inność" tak, żeby ją opisać, ale jeśli sięgniecie po "Ranę", to będziecie wiedzieli, o co mi chodzi ;) 

Klementyna jest starszą kobietą, która podejmuje pracę nauczycielki w prywatnej, elitarnej szkole na warszawskim Mokotowie. Początkowo wiemy o niej tylko tyle, że niedawno pochowała matkę, a obecnie nie ma żadnych środków do życia. Potrzebuje tej pracy jak spragniony wody i nie zważa na pewne kwestie, które powinny przesądzić o poszukaniu innego zajęcia. To, co jeszcze wiadomo o Klementynie to to, że ciągnie się za nią jakaś tragiczna przeszłość, poza problemami z matką-tyranem. Już w początkowych dniach jej pracy dochodzi do pewnej tragedii, która wstrząsa całą szkołą. Kilka dni później dochodzi do kolejnego tajemniczego wydarzenia i tylko Klementyna widziała, co się stało naprawdę. Ale czy na pewno? Okazuje się bowiem, że to, co widziała na oczy, otrzymuje oficjalnie inną wersję... Z różnych względów próbuje dojść do prawdy i niestety nie wie, do czego ją to doprowadzi.

Właściwie jedyne, co mam tej książce do zarzucenia, to w mojej ocenie ogromny i niepotrzebny spoiler na tylnej okładce książki, który ja powyżej ominęłam. Jeśli nie czytaliście "Rany", to proszę - darujcie sobie opisy książki, które pochodzą od wydawnictwa. Uważam, że pisanie na okładce o istotnych i kluczowych zwrotach akcji, które występują gdzieś w okolicach setnej strony to strzał w kolano. I tak czytałam sobie niemalże 1/3 książki wiedząc, co się wydarzy - taki zabieg odbiera czytelnikowi element zaskoczenia, niezależnie od tego, jak bardzo zaskakujące jest potem zakończenie i niestety czuć można potem coś na kształt niedosytu. 

Poza powyższym książka to prawdziwy majstersztyk. Autor ma dar świetnego kreowania postaci (bardzo rzeczywistych i wyrazistych, namacalnych, aż do bólu) i ukazywania studium psychologicznego człowieka - niezależnie od jego ran i problemów. Wojciech Chmielarz jest dobrym obserwatorem rzeczywistości i bezczelnie to wykorzystuje w swoich książkach, za co niezmienne należą mu się brawa. I tak sobie teraz właśnie myślę, że "Rana" to chyba najbardziej psychologiczna powieść autora, stąd moje wrażenie, że jest inna od jego pozostałych znanych mi książek. Z "Rany" wręcz wylewa się ból i krzywdy jej bohaterów, a Wojciech Chmielarz potrafi tak pisać, że czytelnik niemalże sam odczuwa te wszystkie emocje. 

Do tego dochodzi ciekawie zarysowana fabuła, rasowo rozkręcająca się akcja, która na końcu wbija czytelnika w fotel i zostawia z uczuciem niesprawiedliwości, że tak to się kończy. Co dalej? Czemu autor zostawia nas w takim zawieszeniu? Może dlatego, że będzie kolejna część, a może czytelnik musi dopowiedzieć sobie resztę, według własnego uznania...

Podsumowując - "Rana" z całą pewnością nie zawiedzie fanów autora i gatunku. Żałuję jedynie, że tyle przyszło mi czekać na książkę, którą niemalże pochłonęłam! Mam nadzieję, że autor pokusi się o wydawanie tak chociaż dwóch książek rocznie, coby zaspokoić apetyt swoich fanów ;)

Czytaliście "Ranę"? Jak Wasze wrażenia?



Za książkę dziękuję wydawnictwu Marginesy.

37 komentarzy:

  1. Już ta książka wszędzie zaczyna się pojawiać :d

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej książki i na pewno będę ją czytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam jeszcze przed premierą :)
    Na prawdę dobra i szczerze mówiąc, jeśli jedna rocznie oznacza taki poziom, to lepiej jedna niż dwie lub więcej, ale gorsze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja postuluję o dwie rocznie o poziomie co najmniej "Rany" :D

      Usuń
  4. Chmielarz jeszcze przede mną, a muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa jego książek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka jest wszędzie - na instagramie, na facebooku i wszyscy się zachwycają. Już "Żmijowisko" miało same dobre opinie. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam jeszcze twórczości tego autora, ale chciałabym to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie czytałam, ale mam w planach :)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam, jednak dużo o niej słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pasek to nawiązuje do Żmijowiska tego samego autora?

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest najgorsze - kiedy człowiek czeka i czeka na książkę jakiegoś autora, a potem połyka ją w kilkanaście godzin... I znowu musi czekać. ;) Chmielarza jeszcze nic nie czytałam, ale jest na mojej liście. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie czytelnika to właściwie jedno wielkie czekanie :D

      Usuń
  11. a tam, niech Chmielarz pisze w swoim tempie, ważne żeby nie tracił swojego stylu! Poczekam ten rok, byleby znowu dostać w ręce kolejny majstersztyk autora! Uwielbiam i sposób narracji, i bohaterów i te wielkie emocje poruszane podczas lektury! A z lektury na lekturę zachwycam się tym coraz bardziej! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś mi się nie wydaje, żeby autor mógł już kiedykolwiek stracić swój styl. Niech tylko szybciej pisze :D

      Usuń
  12. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, jednak bardzo interesuje mnie jego twórczość. Wiele pozytywnych opinii krąży na temat tej książki, więc zapewne skuszę się na nią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, książki autora to kawał dobrej literatury.

      Usuń
  13. Tytuł raczej nie dla mnie, ale wiem komu mogę go polecić. Bardzo ciekawa recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książki Wojciecha Chmielarza są na mojej półce od wielu lat, uwielbiam jego styl pisania i to jak potrafi człowieka zaplątać w wir fabuły. Ta ksiązka jeszcze przede mną, jednak długo nie bedzie na stosie do przeczytania ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tę powieść na półce i czeka na swoją kolej

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ja nie lubię takich spojlerów w opisach, to najgorsze, co może być! Dlatego staram się nie podglądać go przed samą lekturą. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam jej jeszcze, bo póki co chcę nadrobić trochę zaległości, ale kiedyś na pewno się za nią zabiorę. Bardzo ciekawi mnie twórczość tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś nie czuję pociągu do tej książki ;) Ani do twórczości autora. Nie umiem w niej znaleźć tego..."czegoś"

    OdpowiedzUsuń
  19. O tym autorze słyszałam już nie raz i muszę się w końcu za niego zabrać, bo bardzo jestem ciekawa jego książek :)

    OdpowiedzUsuń
  20. To autor którego twórczości jeszcze nie znam, w ramach przygotowań fo poznanskiego festiwalu kryminałów GRANDA staram się nadrabiać takie powieści

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałam, ale dla mnie to najgorsza książka Chmielarza (a czytałam już jego wszystkie).

    OdpowiedzUsuń
  22. Chmielarz też jest na mojej liście. Jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej jego książki niestety

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zakątek czytelniczy , Blogger