czwartek, 17 maja 2018

Zrodzony ze srebra - Patricia Briggs (Mercedes Thompson, tom V)

Zrodzony ze srebra - Patricia Briggs



Tytuł: Zrodzony ze srebra
Tytuł oryginalny: Silver Borne
Autor: Patricia Briggs
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera na świecie: 2009 r.
Premiera w Polsce: wznowienie serii - 14 luty 2018 r. 
Seria/cykl: Mercedes Thompson, tom IV
tom I - Zew księżyca (klik)
tom II - Więzy krwi (klik)
tom III - Pocałunek żelaza (klik)
tom IV - Znak kości (klik)

Moja ocena: 9/10 (wybitna)

Bez owijania w bawełnę - Zrodzony ze srebra to jak na razie najlepsza część przygód Mercy Thompson. 

Ale po kolei.

Mercedes próbuje poukładać swoje relacje z Adamem - samcem Alfa - oraz jego watahą. Niestety, ale części wilkołakom nie podoba się fakt, że Alfa uczynił ze zmiennokształtnej swoją partnerkę, a tym samym - postawił ją tuż za sobą w hierarchii stada. Dziewczyna do tej pory była samodzielna i samowystarczalna na każdym polu, a teraz zyskała nie tylko partnera, ale i całe stado wilkołaków... Nie dość, że Mercy ma trudno na tym polu, to jeszcze Samuel próbuje popełnić samobójstwo... Od tej pory to wilk przejmuje nad nim kontrolę i nasza bohaterka musi poradzić sobie z wilczym instynktem, kombinując, jak przywołać Samuela z powrotem. Jakby tego było mało - Mercy jest w posiadaniu pewnej księgi, do której nie przywiązuje żadnej większej uwagi, ale za to pewna Królowa Wróżek już tak i usilnie próbuje ją przejąć, przez co Mercedes pakuje się w kolejne kłopoty. Wbrew pozorom te wszystkie wątki są ze sobą powiązane, a nasza Mercy staje na rzęsach, by jak najlepiej rozwiązać piętrzące się przed nią problemy... Do tego wszystkiego pojawiają się echa historii z Timem, a Mercy nie potrafi odzyskać dawnej pewności siebie...

Zrodzony ze srebra w większości został poświęcony wilkołaczemu wątkowi, co mnie bardzo ucieszyło i sprawiło, że uważam tę książkę za najlepszą część serii. Świetnie czytało się o Adamie i Mercy - ich relacja, mimo że może wydawać się romantyczna, wcale taką nie jest. Tutaj rządzi instynkt i swoista pierwotność, czasem wręcz dzika i nieprzewidywalna. Położenie tej dwójki w hierarchii stada dodaje temu wątkowi dodatkowej pikanterii. Na jej nieszczęście niemalże cały czas ktoś pragnie jej śmierci, a teraz dodatkowo zostaje zamieszany w to Adam, który za ukochaną skoczy w ogień - i to dosłownie - co prawie przypłaca życiem. Do tego jeszcze Sam, Samuel i właściwie już zupełnie nieromantyczna relacja tego wilkołaka z Mercy, ale jednak budząca niepokój i dodająca całej tej historii po prostu smaczku.

Patricia Briggs wykreowała naprawdę interesującą rzeczywistość, bardzo spójną, mroczną, drapieżną, wciągającą do ostatniej kartki. Dynamizm akcji sprawia, że czytelnik nie może się nudzić, a autorka prowadzi całą serię od początku konsekwentnie i na równym poziomie. Bardzo lubię siąść do lektury i wiedzieć, że świetnie spędzi się przy niej czas, a tak mam właśnie z cyklem o Mercy Thompson. W każdym poście na temat jej książek mogłabym napisać w sumie to samo i za każdym razem byłaby to prawda.

W ten weekend w Poznaniu odbędzie się Pyrkon i uwaga - gościem będzie właśnie Patricia Briggs. Bardzo żałuję, że mnie tam nie będzie i nie będę mogła jej poznać, ale może ktoś z Was planuje wizytę na Pyrkonie? Dajcie znać, czy udało Wam się poznać autorkę i standardowo - co sądzicie o Zrodzonym ze srebra ;)


Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Fabryka Słów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Zakątek czytelniczy , Blogger