
Wydawnictwo: Czwarta Strona Kryminału
Political fiction/powieść sensacyjna - są to Wasze klimaty?
Ja lubię oglądać takie filmy i seriale i nie spodziewałam
się, że książka w tym nurcie może wywołać takie emocje i tak mnie pochłonąć!
Medea to kontynuacja Diabła, który został zekranizowany i
można go obecnie oglądać w kinach. Nie czytałam pierwszego tomu, ale w ogóle
nie przeszkadzało mi to w odbiorze tej historii.
Maks jest byłym żołnierzem. Wraz z Suką (yup, dobrze
czytacie), swoją wierną czterołapią towarzyszką, równie dobrze wyszkoloną, co
on, wybiera się na premierę Medei w Teatrze Wielkim. Szybko okazuje się, że
widownia staje się świadkiem nie tyle spektaklu, co dramatycznych wydarzeń, z
najważniejszymi politykami i terrorystami o nieznanych zamiarach w rolach
głównych.
Co to jest za brawurowa historia to nie mam słów!
Przesłuchałam część tej książki w audiobooku i stwierdzam, że postać Maksa
została wręcz stworzona dla Eryka Lubosa, który wciela się w nią w ekranizacji
Diabła i jest lektorem audiobooka. Akcja pędzi na łeb na szyję i nie ma czasu
na nudę, a wszelkie napięcia rozladowują epizody humorystyczne (panie autorze,
ale żeby tak pana Kazimierza potraktować?). Intryga jest świetnie skonstruowana
a ja aż podskakiwalam z emocji w reakcji na poszczególne decyzje bohaterów.
Maks to wariat i niczego się nie boi, ale dla mnie
niekwestionowaną bohaterką tej historii jest Suka. Przedstawienie wydarzeń
także z jej perspektywy to strzał w dziesiątkę i genialne urozmaicenie fabuły.
Uwielbiam ją i całą lekturę drżałam o jej los. Liczę na więcej Suki w
przyszłości!
Jak widzicie - jestem pod wrażeniem Medei i bardzo się
cieszę, że poznałam w takich okolicznościach twórczość autora.
To na pewno nie było nasze ostatnie spotkanie!
PS tematycznie zdjęcia zostały zrobione w opolskim teatrze ;)
Lubicie zimowe/świąteczne książki?
Najnowszą Dionizę można spokojnie nazwać i świąteczną i zimową - akcja dzieje się w same święta Bożego Narodzenia, w górskich okolicznościach przyrody, śniegu i jest po pas i zdecydowanie można poczuć się jak w teledysku "Last Christmas", gdyby nie pewien mały szkopuł... A potem kilka szkopułów... w postaci ciał. Niezbyt żywych.
Dioniza zawsze znajduje się w centrum wydarzeń. Nie inaczej jest i tym razem - a miała tylko pełnić rolę gosposi w górskim pensjonacie na prośbę swojego przyjaciela. Na szczęście wybrała się tam w towarzystwie Ratia. Świąteczny zjazd rodzinny szybko przybiera niefortunny obrót, a że pensjonat zostaje odcięty od świata - zbój musi być w zasięgu ręki.
Autorka jak zwykle nie zawodzi. Nie dość, że wspaniale wykreowała iście zimową aurę, z której stał się cichy bohater tej historii, to oczywiście skupiła się na tematach ważnych społecznie. Jest tutaj wszystko to, do czego zostaliśmy przyzwyczajeni - zbrodnia (nawet więcej, niż jedna, ale bez krwawych opisów), sekrety, poszukiwanie zbója, tajniki policyjnej pracy i moralny drogowskaz. Co więcej - wszystko okraszone bezpretensjonalnością przekazu. Bardzo lubię sposób, w jaki autorka przekazuje czytelnikom swoją wizję historii - naturalnie, pozwalając na własne wyciąganie wniosków. Ogromnie się cieszę, że i Dioniza poszła do przodu, uwielbiałam obserwować rozwój tej postaci. Ta seria to jedna z lepszych serii kryminalnych, a Morderstwo pod choinkę jest jak wisienka na torcie tej wspaniałej kryminalnej uczty.
Jestem dumna, że mam przyjemność patronować tej książce (jak i pozostałym kilku książkom Hani). Moje logo pozostanie na okładce już na zawsze ;)
OPIS KSIĄŻKI
Nadchodzące Boże Narodzenie miało być dla Dionizy Remańskiej wyjątkowe. Niestety, zamiast kameralnych świąt z bliskimi, czeka ją pobyt w górskim pensjonacie swojego pracodawcy. Do Niźniej Polany przyjeżdżają znajomi szefa, a prywatna detektyw, w ramach przysługi, ma się nimi zaopiekować.
I być może nie byłby to taki zły czas, gdyby goście nie okazali się problematyczni, zima nie sparaliżowała okolicy, a pod choinką nie znaleziono ciała kobiety.
Na szczęście Dionizie towarzyszy Ratio, przyjaciel, na
którego kobieta mogła liczyć już wielokrotnie. Wspólnie mają szansę nie tylko
opanować chaos, ale także odkryć, kto stoi za zbrodnią, i zapewnić
bezpieczeństwo pozostałym gościom. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych
nie mogą bowiem liczyć na pomoc policji. Tymczasem morderca wciąż jest wśród
nich.
I szykuje kolejny makabryczny prezent.