środa, 22 maja 2019

Raz, dwa, trzy... giniesz ty! - Alek Rogoziński

Raz, dwa trzy... giniesz ty! - Alek Rogoziński



Tytuł: Raz, dwa, trzy... giniesz ty!
Autor: Alek Rogoziński
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Premiera: 15 maja 2019 r.

Moja ocena: 8/10 


Autor dostał chyba jakiegoś niezłego kopa twórczego, bo "Raz, da, trzy... giniesz ty!" pojawiło się na księgarnianych półkach dwa miesiące po jego ostatniej książce 'Śmierć w blasku fleszy". To bardzo dobrze wróży na przyszłość, bo sugeruje, że możemy mieć do czynienia z płodnością literacką na miarę Mroza, a ja nie mam nic przeciwko takiemu stanowi rzeczy, bo Alka mogłabym czytać non stop. Jako książę komedii kryminalnej, autor wrócił z potężną dawką humoru (często czarnego i absurdalnego), który jest mi (i podejrzewam, że wielu czytelnikom) bliski.

Zaczynając jednak od początku - mamy tutaj właściwą dla autora mnogość bohaterów. Bartek jest początkującym aktorem i dostał właśnie rolę w "Jak cię zabić, kochanie? 4", Agnieszka zaś próbuje swoich dziennikarskich sił, by dostać nową pracę i trafia na plan tejże produkcji. Pech chce, że podczas wizyty na tymże planie nasi bohaterowie znajdują trupa. Bardzo jest możliwe, że morderstwo to (denat raczej nie odszedł z tego świata zgodnie ze swoją wolą) ma związek z tragedią, jaka wydarzyła się w tym samym studio 17 lat temu. Szybko okazuje się, że morderca realizuje scenariusz filmu, na którego planie reportaż miała zrobić Agnieszka... Chcąc nie chcąc, razem ze swoją przyjaciółką Oliwką (także dziennikarką) trafia w sam środek tego morderczego zamieszania i próbuje zapobiec kolejnym tragediom.

Autor konsekwentnie raczy nas humorem, który niezwykle mi pasuje. Zawsze, gdy sięgam po jego książki, jestem spokojna, że dostarczą mi sporo rozrywki - tak też było tym razem. Nie raz i nie dwa parsknęłam śmiechem, czytając "Raz, dwa, trzy...", doceniając nie tylko humor słowny, ale także sytuacyjny, jaki pojawia się w tej książce. Autor pokusił się nawet o "podsumowanie" siebie samego jako "bubka", więc raczej nie można mu zarzucić, że nie ma do siebie dystansu ;) Zdaję sobie sprawę, że komedia kryminalna nie jest popularnym gatunkiem i trzeba po prostu go lubić, na szczęście twórczość autora znakomicie wpisuje się w mój gust. Odnośnie natomiast do samej akcji w książce - nie zwalnia ona tempa ani na moment (no, może w momentach tzw. dygresji od dygresji, które mają humorystyczny wydźwięk), wszak u Alka trup lubi ścielać się gęsto i często, więc i kolejne tropy, prowadzące do rozwikłania zagadki, pojawiają się dość szybko. Przez lekkie i bardzo przystępne pióro autora książkę czyta się niewiarygodnie szybko - zawsze po skończeniu jego książki mam zagwozdkę, czy aby wszystko jest logiczne i konsekwentnie pociągnięte (wszak liczba występujących w jego książkach bohaterów zawsze jest dość pokaźna), by ostatecznie dojść do wniosku, że on całkiem sprytnie sobie to wszystko obmyśla i układa, podpuszczając czytelnika i podrzucając fałszywe tropy, by zgrabnie wytłumaczyć wszystko w zakończeniu. 

Miłym akcentem jest pojawienie się w tej książce dobrze nam już znanych bohaterów - komisarza Darskiego, Róży Krull, czy Pepe. Ja uwielbiam takie zabiegi - dzięki temu możemy dowiedzieć się, co u nich słychać, choćby miał to być jedynie strzępek informacji. Będąc już przy bohaterach - wszyscy są bardzo charakterystyczni, czasem przerysowani - ot, taki urok gatunku, a i autor wykorzystuje tutaj swój dobrze rozwinięty zmysł obserwacji.

Książka w skali "podobania się" historii ląduje na brązowym pudle ze "Śmiercią w blasku fleszy" i "Kto zabił Kopciuszka?". "Zbrodnia w wielkim mieście" to ciągle dla mnie najlepsza książka autora, a zaraz po niej "Lustereczko powiedz przecie...".

Podsumowując - fani autora i gatunku na pewno nie będą zawiedzeni ;) Ja jestem bardzo zadowolona ze spędzonego z tą książką czasu i liczę, że w wakacje pojawi się kolejna ;)

Czytaliście? Dajcie znać, co sądzicie o niej i o innych książkach autora ;)



Za książkę dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska.

22 komentarze:

  1. Twórczość autora jest jeszcze przede mną, ale na pewno, kiedyś to się zmieni. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, czy Tobie podpasuje jego twórczość ;)

      Usuń
  2. O autorze słyszałam, ale nie czytałam jeszcze żadnej jego książki. I sama nie wiem, czy chce. Nie bardzo mnie ciągnie do tego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę - jeśli gatunek Ci nie pasuje, to szkoda tracić na taką książkę czas. Chyba że kiedyś najdzie Cię kiedyś ochota na próbowanie nowego ;)

      Usuń
  3. Chętnie po nią sięgnę, autora kojarzę, więc myślę, że spodoba mi się ta pozycja.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam do tej pory żadnej książki tego autora, a wspominasz, że w tej pojawiają się bohaterowie już znani bohaterom. Nie mniej jestem zainteresowana tą książką.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, znani, ale nie trzeba znać wcześniejszych książek autora, by sięgnąć po tę ;)

      Usuń
  5. Z tym autorem jeszcze nie miałam styczności, chociaż mam w domu trzy jego książki. Muszę to w końcu zmienić, bo kolejne pozytywne recenzje mnie go tego zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to koniecznie, tym bardziej, że masz je już w domu :D

      Usuń
  6. Uwielbiam książki autora, więc na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam! z autografem! szukam wiaderka nadmiaru czasu na czytanie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. jest audiobook więc chyba szybciej będzie jak jej posłucham ;) może uda się w przyszłym tygodniu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Twórczość Alka uwielbiam i bez namysłu zawsze sięgnę po jego książki. "Raz,dwa,trzy...giniesz ty" już kończę zostało mi dosłownie kilka rozdziałów i prawda jest taka, że już żałuję tego końca a nowa książka dopiero we wrześniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz, minie tak szybko, że nawet się nie zdążymy obejrzeć ;)

      Usuń
  10. Byłam.na spotkaniu autorskim z Alkiem to była ogromna dawka dobrego humoru, musze koniecznie sprawdzić jak zadzaiałają na mnie jego książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, spotkania z Alkiem zawsze ładują moje akumulatory <3

      Usuń
  11. Zdjęcie jest piękne 😍
    Z twórczością Alka za niedługo się zapoznam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Zakątek czytelniczy , Blogger