![Dziesięciu Mulatków - Jacek Getner](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIY5ZGaEQxyDePt0X3kAeliDQzlsv_YF8Q-LmK9gLUfSsWDv9t662rHZ4tX6OUcL8Cj8XcNqXogbFvA1o2Cg_aZxWYaoLt6Z_Rbt6UyJQD1-J3ChY_vPd3Xmtal1Avvbm_xJsskR8Z5-zN6ohdxevZ3ibyyk6lP1K0ykWBpIx-xEJvrxSkgFjEtJY/s320/330819412_890314238957323_3516493931552833960_n.jpg)
Dziesięciu Mulatków - Jacek Getner
Wydawnictwo: Lira
Książkoholicy przyznajcie się - kto chciałby pracować
w wydawnictwie? Poznać proces wydawania książek od kuchni? Uczestniczyć w rynku
wydawniczym?
Bo ja pewnie, że bym chciała, a recenzując książki poniekąd w sumie w nim uczestniczę i bardzo mnie to cieszy ;)
A pytam o to nie bez powodu, bo w najnowszym tomie
przygód detektywa Jacka Przypadka o książkach i rynku wydawniczym jest dość
sporo, między innymi nasz
detektyw musi się zmierzyć z odnalezieniem zaginionego pomysłu na wątek
kryminalny czy rozwiązać zagadkę rzekomego plagiatu... I robi to w swoim
jedynym I niepowtarzalnym stylu.
Uwielbiam Przypadka i podtrzymuję wszystko, co napisałam o nim do tej pory. Jest lekko, zabawnie, błyskotliwie, z przymrużeniem oka. Autor ma poczucie humoru, które bardzo mi odpowiada, ukazuje wiele rzeczy w krzywym zwierciadle i ja to totalnie kupuję. Obawiam się tylko, że to już koniec przygód mojego ulubionego detektywa, a przynajmniej tak by sugerowało zakończenie tej historii. Mam nadzieję, że się myślę i będzie mi jeszcze dane wrócić do świata Jacka Przypadka ;)