sobota, 16 stycznia 2016

Wybór Jasminy - Jean Sasson

Wybór Jasminy - Jean Sasson
Wybór Jasminy - Jean Sasson

źródło

Tytuł: Wybór Jasminy. Prawdziwa opowieść o niewolnicy, która wywalczyła sobie życie
Tytuł oryginalny: Yasmeena's Choice: A True Story of War, Rape, Courage and Survival
Autor: Jean Sasson
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 11 stycznia 2016 r.

Moja ocena: 6/10 (dobra)



Opis: Czasem życie wymaga od nas odwagi ponad nasze siły.


Jasmina to nie postać literacka. Wszystko, co zostało opisane w tej książce, wydarzyło się naprawdę, a los głównej bohaterki współdzieliły setki innych kobiet. 
Piękna, inteligentna, wykształcona. Była dumną Libanką, kochała wolność, ale zawsze pozostawała wierna tradycji muzułmańskiej, w której ją wychowano. Miała 23 lata, a nigdy nawet nie pocałowała mężczyzny.
Tego dnia znalazła się w niewłaściwym miejscu i czasie. Została porwana przez irackich żołnierzy i uwięziona w ciemnej celi, wraz z kilkunastoma innymi niewolnicami.
Jasmina wiedziała, że aby odzyskać wolność, sama musi o nią zawalczyć. 
Oprawca zapanował nad jej ciałem, ale nie nad myślami i duszą! Jedyną bronią, jaka jej pozostała, była oszałamiająca uroda i kobiecy spryt, dlatego – niczym Szeherezada – rozpoczęła niebezpieczną grę. Postanowiła go w sobie rozkochać. 

Jean Sasson to amerykańska dziennikarka, która w swoich książkach wstawia się za krzywdzonymi kobietami Bliskiego Wschodu i oddaje im głos. Tym razem opisuje historię Jasminy, która jako jedyna odważyła się rozmawiać z autorką o swoich tragicznych wojennych doświadczeniach. 
Wybór Jasminy to współczesna opowieść o niegasnącej nadziei, która wyzwala odwagę i daje nowe życie. Opowieść tym bardziej przejmująca, że prawdziwa.


Moja opinia:

Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby na podstawie tej książki nakręcono film, mając w pamięci Kwiat pustyni.

Jasmina. Piękna, niczym kwiat. I kwiat ten zostaje pewnego dnia brutalnie zerwany. Piękna Jasmina w najgorszy z możliwych sposobów poznaje seksualną sferę życia ludzkiego. Już na zawsze pozostanie tym skalana i już nigdy jej życie nie wróci na dawne tory.


Przerażający obraz traktowania kobiet przez irackich żołnierzy. Masakryczne realia wojny, ludzkiego zezwierzęcenia i próby pozostania przy życiu przez kobietę, która nigdy nie zaznała cierpienia. To jest historia tylko jednej kobiety, a takich tragedii było wówczas o wiele więcej...

Przygnębiająca jest jednak mentalność tamtejszego społeczeństwa. Jeżeli kobieta zostaje zgwałcona, okrywa to hańbą jej rodzinę i cóż... To jej wina. Zadziwia mnie to, ale dla Jasminy było to zupełnie naturalne, że nigdy nie wyjawi rodzinie, co się z nią działo podczas wojny i jak udało jej się przeżyć. Tak naprawdę Jasmina zostaje więc sama z tym, co się wydarzyło - sama musi stawić temu czoło i poukładać swoje życie na nowo.


Dobrze, że powstają takie książki - ludzie powinni wiedzieć, co się dookoła nich dzieje. Bo to się dzieje tu i teraz, tylko w innym miejscu, w innych realiach. Ciekawie autorka wykorzystała fragmenty z artykułów ówczesnych wydań gazet, na plusa zasługuje również chronologicznie przedstawiona historia Kuwejtu i Iraku - czytelnik może bez problemu zorientować się w relacji pomiędzy tymi dwoma państwami i przyczynami wojny. Książkę czyta się szybko - chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, jakie są dalsze losy głównej bohaterki. Czy ta historia ma swoje szczęśliwe zakończenie? O tym czytelniku musisz przekonać się sam.

Czy pisałam już, że wcale bym się nie zdziwiła, gdyby "Wybór Jasminy" został zekranizowany?

środa, 6 stycznia 2016

Nieskończoność, Holly-Jane Rahlens

Nieskończoność, Holly-Jane Rahlens
"Nieskończoność" - Holly-Jane Rahlens


źródło

Tytuł: Nieskończoność
Tytuł oryginalny: Infinitissimo
Autor: Holly-Jane Rahlens
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 6 listopada 2013 r.
Seria: Poza czasem

Moja ocena: rewelacyjna (8/10)

Opis: Jest rok 2264. Mroczna Zima już minęła. Średnia długość życia to sto pięćdziesiąt lat. Większość prac wykonują roboty. Ludzie posługują się mózgołączem, które pozwala im na zapisywanie wspomnień w globalnej bazie danych. Zaimek osobowy „ja” wyszedł z użycia. W tym stechnokratyzowanym społeczeństwie miłość jest czymś niepożądanym. Finn Nordstrom, dwudziestosześcioletni historyk i tłumacz martwego języka niemieckiego zostaje poproszony o zbadanie tajemniczego znaleziska – dziennika dziewczyny z XXI wieku. Tymczasem w innej czasoprzestrzeni Eliana odwiedza ulubioną berlińską księgarnię. Spotka w niej przystojnego mężczyznę, który nie wie… do czego służy guma do żucia. Co połączy tych dwoje? Niezwykła opowieść o uczuciu rodzącym się wbrew rozumowi.


Moja opinia:


"Wyobrażać sobie życie bez niego, to jakby wyobrażać sobie życie, którego się nie przeżyło."

Wyobraźcie sobie, że żyjecie w świecie, w którym przetrwanie społeczeństwa jest stawiane ponad przetrwanie jednostki. W którym "ja" już nie ma. W którym każdy mówi o sobie w trzeciej osobie. W którym pragmatyzm przedkłada się ponad wszystko, a ludzie nie wiedzą, co to miłość. Rzeczywistość jest poukładana według praktycznego klucza w każdej dziedzinie życia, bez wyjątku. Ludzie nie wiedzą, co to emocje. 

Potraficie wyobrazić sobie coś takiego? Bo ja nie. Natomiast główny bohater - Finn, żyje w takiej rzeczywistości. I pewnego dnia dostaje polecenie - "słuchaj głosu swojego serca". Tylko co to znaczy? Nie mógł tego pojąć - przecież całe życie wpajano mu (i poprzednim pokoleniom), że miłość to coś niepraktycznego. Po co miałby to robić, skoro miłości nie ma na liście potrzeb? I wtedy poznaje Elianę. Najpierw nie osobiście - czyta jej pamiętniki. Dopiero po jakimś czasie, gdy zdążyła zawładnąć jego umysłem, poznaje ją w rzeczywistości. I ta dziewczyna powoli wywraca jego dotychczasowe postrzeganie życia do góry nogami. Budzą się w nim emocje - i to jakie! Wypełniają go całego i powoli dociera do niego, co to znaczy słuchać głosu swojego serca.


"Nieskończoność" to piękna powieść o miłości. O miłości tak silnej, że przy niej wszystko wydaje się możliwe, mimo przeszkód niemożliwych do pokonania. Jest to również powieść o przyjaźni, w której przyjaciele potrafią przygotować niezwykły plan po to, by jeden z nich mógł być szczęśliwy. O tym, że upływający czas wcale nie jest wrogiem - wręcz przeciwnie. I o tym, że warto walczyć o siebie.

Początkowo książkę czytało mi się... dziwnie. Tak, dziwnie to właściwe słowo. Nie wiedziałam co, ale coś było nie tak. Dopiero w połowie lektury zdałam sobie sprawę, co. I to dowodzi geniusza autorki. Dopóki Finn nie zaczął odczuwać emocji, książka była bezpłciowa, nijaka. Zwykłe opisy rzeczywistości, nawet tej widzianej oczyma Finna. Nie powiem - autorka bardzo ciekawie przedstawiła przyszłość cywilizacji, ale była ona po prostu pusta. I potem nastąpił zwrot - emocje w Finnie szaleją, a ja z niecierpliwością przewracałam kolejne kartki. Genialny zabieg! Oklaski dla autorki!

Książkę polecam. Z czystym sumieniem.

"Jak inaczej powiedziałbyś, że kogoś kochasz? <<Kocham cię>> to <<kocham cię>>. Jak możesz być z kimś bez <<ja>>? Dlatego nawet, gdyby ludzie nie wiedzieli, że słowo <<ja>> istnieje, brakowałoby im go. Stworzyliby je, ponieważ byłoby im potrzebne."

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Bajecznie bogaci Azjaci - Kevin Kwan

Bajecznie bogaci Azjaci - Kevin Kwan


źródło
"Bajecznie bogaci Azjaci" - Kevin Kwan




Tytuł: Bajecznie bogaci Azjaci

Tytuł oryginalny: Crazy Rich Asians
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 29 czerwca 2015 r.

Moja ocena: 7/10 (bardzo dobra)


Na okładce Anna Wintour informuje nas, iż jest "kąśliwie zabawne". Ale co? Historia? Bohaterowie? Azjaci? Ich bogactwo? Nie do końca wiedziałam, o co chodzi Annie, ani w jakim celu ten cytat został umieszczony aż na okładce książki.


Póki jej nie przeczytałam.

"Kąśliwie zabawne" to najlepsze określenie, jakim można opisać "Bajecznie bogatych Azjatów". 

Opis fabuły można znaleźć na stronie internetowej wydawnictwa oraz każdej księgarni internetowej oferującej książkę, natomiast to, co jest według mnie najważniejsze w recenzji, to odczucia po lekturze. A moje odczucia są takie, że to jest naprawdę dobra pozycja na wieczór przy herbacie (lub niekoniecznie :)) po ciężkim dniu. Lektura tej pozycji relaksuje, a przede wszystkim rozśmiesza i pozwala zapomnieć o problemach dnia codziennego, mimo iż co kartka czytamy o nieprzyzwoitym bogactwie. Tak - nieprzyzwoitym. Pieniądze wręcz wysypują się z książki. I tak, jak po każdej przeczytanej książce czytelnika nachodzi pewna refleksja, tutaj również nachodzi - każdy ma własną. Ja również miałam, ale się nią nie podzielę, gdyż każdy z tej książki wyniesie coś wartościowego dla siebie.

A sama fabuła jest całkiem ciekawa i co ważne - zupełnie nie można narzekać na nudę! Książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem, a humor w niej zawarty powoduje, że po odłożeniu choćby na chwilę, natychmiast chce się wracać do świata bajecznie bogatych Azjatów :)
Copyright © 2016 Zakątek czytelniczy , Blogger