niedziela, 2 czerwca 2019

Jedyne takie miejsce - Klaudia Bianek

Jedyne takie miejsce - Klaudia Bianek






Tytuł: Jedyne takie miejsce
Autor: Klaudia Bianek
Wydawnictwo: We Need Ya
Premiera: 15 maja 2019 r.

Moja ocena: 10/10


Co mogę napisać o książce, która wywołała we mnie tyle emocji i wspomnień, że nie mogłam opanować płaczu przez dobre pół godziny po skończeniu książki (dobrze, że małżu ucinał sobie popołudniową drzemkę, bo nawet nie byłabym w stanie wyartykułować wówczas, co się dzieje), by następnego dnia chodzić z podpuchniętymi oczami? Czytałam wiele bardzo pozytywnych opinii o "Jedynym takim miejscu", więc spodziewałam się wzruszenia, ale nie tego, co faktycznie nastąpiło... W moim przypadku istotny jest fakt, że jedna z postaci tej książki przypomina bardzo bliską mi osobę, która odeszła 7 lat temu. I to ona, a właściwie wydarzenia z jej udziałem z ostatnich stron książki spowodowały, że odżyły we mnie wszystkie emocje, które ostatnio ucichły, a związane były z moim dziadkiem.

Zacznę jednak od fabuły. Jak na New Adult przystało, głównymi bohaterami są młodzi ludzie - w tym przypadku 18-letnia Lena i 20-letni Alan. Lena w wieku 16 lat urodziła syna Marcela, lecz nikomu nie wyjawiła, kto jest jego ojcem - nawet babci Teresie i żyjącemu po sąsiedzku panu Tadkowi, który był właściwie członkiem ich rodziny. Z kolei Alan jest wnukiem pana Tadeusza i przyjacielem z dzieciństwa Leny - 10 lat temu przestał przyjeżdżać na wakacje do dziadka na wieś - nie z własnej woli, lecz przez ojca. Teraz Alan znowu wraca na wieś - chłopak próbuje poradzić sobie z pewnymi wydarzeniami ze swojego życia, a wieś, w której spędzał wakacje w dzieciństwie, wydaje mu się najlepszym do tego miejscem. Przeżywa szok, gdy znowu widzi Lenę - nie tylko przez dwuletniego chłopca, uczepionego jej nogi... W naszych bohaterach odżywają dziecięce wspomnienia, lecz życie poszło do przodu i wiele się zmieniło. Lena i Alan muszą poradzić sobie ze swoimi uczuciami i zdecydować, co jest dla nich najlepsze. 

Autorka została obdarowana umiejętnością pięknego malowania słowem. Obrazy przez nią zmalowane są tak realne, że aż ma się wrażenie, że się przebywa z bohaterami na wsi. Prawdziwy popis swoich umiejętności Klaudia pokazała jednak przy opisywaniu uczuć i emocji, jakie odczuwają nasi bohaterowie. Czytając "Jedyne takie miejsce" miałam wrażenie, że jestem albo Leną, albo Alanem - to było tak rzeczywiste, że każdą emocję odczuwałam razem z nimi. Czułam gdzieś z tyłu głowy takie "mrowienie", zapowiedź zbliżających się wydarzeń, ale nie spodziewałam się, że autorka wplecie w wątek miłosny jeszcze inny wątek, tak bardzo mi bliski i tak bardzo emocjonalny.

Bohaterowie zostali wykreowani w bardzo naturalny sposób. Alan i Lena równie dobrze mogliby być naszymi sąsiadami. Obydwoje, pomimo młodego wieku, są już poharatani życiem i próbują wszystkiego, by nic znowu ich nie zraniło. Jest to oczywiście trudna droga, zwłaszcza, gdy serce i rozum nie chcą ze sobą współpracować. Autorka bardzo logicznie i konsekwentnie poprowadziła obie postacie, ma się wrażenie, że przyszło jej to niezwykle łatwo. 

A to, co przeżyłam na końcu, miało miejsce tylko przy jednej książce. Nie wiedziałam zupełnie, co ze sobą zrobić, wspomnienia wróciły, serce znowu zaczęło boleć, łzy nie chciały przestać płynąć. Klaudia zakończyła tę historię w jakże piękny, lecz jednocześnie bardzo bolesny dla mnie sposób. Pisząc te słowa mam zaszklone oczy  i znowu wszystko wraca. Nie znajdziecie w tej książce akcji pędzącej na łeb na szyję, zbijających z pantałyków zwrotów akcji, czy nie wiadomo jeszcze jakich wymyślnych trików. Nie. Ta książka to idealny przykład New Adult, które chwyta za serce i trzyma je w garści jeszcze przez długi czas. 

"Jedyne takie miejsce".

Jedyny taki debiut.

Sprawdźcie.

Szkoda, by ominęło Was coś tak wartościowego.



15 komentarzy:

  1. Jestem w trakcie czytania, już za połową. Trzymam kciuki, aby całość wypadła super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę tę książkę przeczytać. Koniecznie. Polowanie czas zacząć 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie to dobre słowo. Jestem ciekawa, jak Ty ją odbierzesz.

      Usuń
  3. Tego debiutu jestem szczególnie ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. "Jedyne takie miejsce" to faktycznie bardzo, bardzo wartościowa książka, która chwyta za serce, wywołuje mnóstwo emocji i z całą pewnością warto poświęcić jej trochę czasu. Świetny debiut, świetne wrażenia i jak zawsze u Ciebie - świetna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie chwycające za serce i wywołujące wzruszenie powieści obyczajowe. Wpisuje sobie na listę wakacyjnych lektur

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy ja w końcu znajdę na tą książkę czas? No kiedy? Jestem niej bardzo, ale to bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wygospodaruj dla niej jakieś popołudnie, koniecznie!

      Usuń
  7. Książka już u mnie jest. Za kilka dni ją czytam. Już się nie mogę doczekać 🤗

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi, zwanemu dr Agbazarą, wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość, pomagając mi przywrócić mego kochanka, który zerwał ze mną Cztery miesiące temu, ale teraz ze mną przy pomocy dr Agbazary, wielkiego zaklęcia miłosnego odlewnik. Wszystkim dzięki niemu możesz również skontaktować się z nim o pomoc, jeśli potrzebujesz go w czasach kłopotów poprzez: ( agbazara@gmail.com ) możesz również Whatsapp na ten numer ( +2348104102662 )

    OdpowiedzUsuń