Więzy krwi - Patricia Briggs (Mercedes Thompson, tom II)
Tytuł: Więzy krwi
Tytuł oryginalny: Blood bound
Autor: Patricia Briggs
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera na świecie: 2007 r.
Premiera w Polsce: 15 października 2010 r.;
wznowienie serii - 12 kwietnia 2017 r.
Seria/cykl: Mercedes Thompson, tom II
Moja ocena: 8/10 (rewelacyjna)
Napiszę krótko - ta część jest co najmniej tak samo świetna, jak pierwszy tom! W sumie to nie mogę się zdecydować, który podobał mi się bardziej :) Moją opinię na temat "Zewu księżyca" znajdziecie tutaj (klik), a teraz postaram się napisać Wam kilka sensownych słów na temat "Więzów krwi" ;)
Mercedes Thompson, znana i lubiana wszem i wobec mechanik samochodowy, nie pocieszyła się zbyt długo spokojem po wydarzeniach, jakie mały miejsce w "Zewie księżyca". Oto pojawia się Stefan - znany już nam wampir, przyjaciel Mercy - i prosi główną bohaterkę o przysługę. Ma ona towarzyszyć mu w spotkaniu, które (czego jeszcze żaden z bohaterów nie może jeszcze nawet podejrzewać) pociągnie za sobą bardzo niemiłe konsekwencje. Chcąc nie chcąc, Mercy zostaje wciągnięta w sam środek wampirzych rozgrywek i wychodzi na to, że dziwnym trafem tylko ona może rozwiązać wampirzy problem. Okazuje się, że siła, z jaką przyjdzie się jej zmierzyć, jak dotychczas nie była nikomu znana...
Niezmiernie się cieszę, że drugi tom przygód Mercedes Thompson otworzył przed czytelnikami szerzej drzwi do wykreowanego przez autorkę świata. Tak, jak w "Zewie księżyca" został nam bardzo dokładnie przedstawiony cały wilkołaczy świat, tak w "Więzach krwi" możemy przyjrzeć się szczegółowo wampirzej rzeczywistości. Patricia Briggs z niesamowitą dokładnością opisuje wampirze zwyczaje, "odkładając" na bok wątek watahy Adama. Na szczęście moje ulubione wilkołaki, czyli Adam właśnie i Samuel, pojawiają się w tej części z taką samą intensywnością, co w pierwszym tomie :) Bardzo jestem ciekawa, jaki wątek zostanie rozbudowany w trzeciej części cyklu o Mercedes Thompson, a o tym przekonam się bodajże w sierpniu, kiedy wyjdzie trzeci tom wznowionej serii, czyli "Pocałunek żelaza".
Główna bohaterka na szczęście pozostała sobą, dzięki czemu nie straciła mojej sympatii. Mercy jest kobietą z krwi i kości, myślącą i działającą racjonalnie, co niesamowicie cieszy w zalewie rozchwianych emocjonalnie bohaterek-nastolatek. W świecie wykreowanym przez Patricię Briggs króluje instynkt i nie znajdziemy tutaj sercowych rozterek bohaterów, o nie. Relacja, która nawiązała (nawiązuje się?) między Mercy a Adamem i Samuelem jest fascynująco pierwotna, bez konwenansów, być może dla niektórych zbyt drapieżna. Ale to jest właśnie kreacja Patricii Briggs i ja ją przyjmuję w całości, bez żadnych "ale" i zastrzeżeń.
Cieszę się bardzo, że dalej mogę, opisując "Więzy krwi", użyć sformułowania, że ta książka opisuje dorosłych i jest pisana dla dorosłych. Styl autorki, jak również sposób poprowadzenia akcji, nic a nic nie straciły na wartości i trzymają poziom "Zewu księżyca". Właściwie mogłabym tutaj przekopiować część, o ile nie większość, fragmentów posta dotyczącego pierwszego tomu :)
Chyba nie będą pierwszą osobą, która twierdzi, że kolejne tomy danej serii ciężko się opisuje. No bo fabuła - trzeba uważać na spoilery, więc właściwie można ocenić tyle, czy cykl dalej nam się podoba, czy bohaterowie nie stracili na wyrazistości, czy wątki zostały pociągnięte w satysfakcjonujący nas sposób? I powiem tak - ja jestem w 100% usatysfakcjonowana kontynuacją losów Mercedes Thompson w całej rozciągłości i niecierpliwie czekam na kolejny tom :)
A jakie są Wasze odczucia na temat "Więzów krwi"? Znacie w ogóle serię o Mercedes Thompson? Dajcie znać!
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów.
Szczerze mówiąc nie znam ani autorki, ani serii. Jedyną książką o wampirach, jaką przeczytałam, był ,,Dracula" Brama Stokera. Podobała mi się jej ponura, ciężka atmosfera oraz dawne czasy, w których wszystko się odbywało. Mam wrażenie, że wspołczesne powieści pozbawione są tej magii. :) Czytając o wampirach, muszę się bać. :)
OdpowiedzUsuńTo myślę, że seria o Mercedes Thompson przypadłaby Ci do gustu. Tutaj bohaterowie (nie tylko wampiry) nie są cukierkowi, gdzie największym problemem jest nieodwzajemniona/trudna miłość głównego bohatera. Jakby to zobrazować... Może tak - bardziej podchodzi (choć nie w 100%) pod "Czystą krew", niż "Zmierzch".
UsuńBardzo lubię książki o wampirach, ale - podobnie jak tobie - działają mi na nerwy rozchwiane emocjonalnie bohaterki-nastolatki. To zupełnie odziera fabułę z mrocznego klimatu, którego szukam. Wygląda na to, że ta książka może spełnić moje oczekiwania. Dzięki za czytelniczą podpowiedź!
OdpowiedzUsuńAleż proszę! Tylko pamiętaj, że "Więzy krwi" to drugi tom - pierwszy to "Zew księżyca" :)
UsuńNie znam, wcale i w ogóle :) Ale chyba się skuszę po Twojej recenzji! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
UsuńPrzygoda czytelnicza z tą serią jeszcze przede mną, brzmi interesująco, podejrzewam, że i córka się na nią skusi. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Brzmi interesująco, bo jest interesująco ;) Przyjemniej lektury!
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń