piątek, 24 marca 2017

[ZAPOWIEDŹ] Powrót do starego domu - Ilona Gołębiewska

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić książkę, której okładka i opis zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Okładka aż prosi, by przeczytać to, co jest wewnątrz, natomiast opis fabuły sprawił, że nie mogę się doczekać, aż dostanę tę książkę w swoje ręce. 
"Powrót do starego domu" Ilony Gołębiewskiej
, bo o tej książce mowa, swoją premierę będzie miała 29 marca 2017 r. (miły prezent tuż-po-urodzinowy :)) nakładem Wydawnictwa Muza
Oto, co kryje się na 480 stronach powieści...

Dom, w którym czas się zatrzymał.
Obraz i wspomnienia beztroskiego dzieciństwa to często jedyne piękne chwile, które pozostają w pamięci. To one budują człowieka i tworzą jego historię. W ich stronę kierują się myśli w czasie życiowych zawirowań. Do świata wspomnień o utraconym świecie dzieciństwa pozwala się przenieść „Powrót do starego domu”, powieść Ilony Gołębiewskiej. 

Czasami los jest przewrotny, a widoczne na pierwszy rzut oka szczęście całkowicie złudne. Mogłoby się wydawać, że Alicja Pniewska ma wszystko. Jednak to tylko pozory, za którymi kryje się smutna prawda. W jej życiu brakuje najważniejszego – wsparcia najbliższych osób. Dlatego wciąż żyje wspomnieniami o rodzinnym domu, w którym czuła się bezpieczna i bezgranicznie kochana przez rodziców i dziadków.

Alicja ma 37 lat. Jej małżeństwo właśnie się rozpadło, straciła lukratywną posadę, została bez dachu nad głową. W ciężkich chwilach pomocy udziela jej jedynie Dorota, przyjaciółka z czasów studenckich. Uciekając przed swoim zrujnowanym życiem, Alicja znajduje schronienie w starym rodzinnym domu w malowniczej miejscowości Pniewo. Z radością odkrywa, że jest to idealne miejsce do odzyskania równowagi i że tu właśnie ma szansę znaleźć duchowe ukojenie. Decyduje się na remont starego rodzinnego domu. Postanawia zostawić przeszłość za sobą i rozpocząć całkiem nowy rozdział w życiu. Zaskakujące zdarzenia, niezwykli ludzie i tajemnica sprzed lat wystawią Alicję na ciężką próbę. Ponownie stanie przed koniecznością walki o swoje szczęście.

Pewnej upiornej nocy spotyka Dziada – legendarnego uczestnika wydarzeń, które przed kilkudziesięcioma laty wstrząsnęły Pniewem. Otrzymuje od niego pamiętnik swojego dziadka Jana, który opisuje w nim piekło wojny. Nieoczekiwanie w starej szafie na strychu Alicja znajduje dokument ujawniający przed nią kolejne tajemnice przeszłości. Na idealnym dotąd wizerunku jej rodziny powstaje rysa...  Alicja odkrywa pilnie strzeżony rodzinny sekret z przeszłości. Co wydarzyło się w Pniewie, kiedy Alicja była jeszcze dzieckiem? Czy tajemnica z przeszłości przekreśli szansę na szczęśliwe życie, które na nowo zaczęła budować? Tragiczny los małego Michałka całkowicie zmieni podejście Alicji do życia, a miłość upomni się o nią w najmniej spodziewanym momencie. Czy prawda o przeszłości rodziny pozwoli odnaleźć jej szczęście u boku kochanego mężczyzny?

„Powrót do starego domu” to prawdziwa, poruszająca i trzymająca w napięciu do ostatnich stron książka o sile ludzkich pragnień i marzeń. Daje wiarę i nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno, by budować swoje życie od nowa. Przenosi do świata dziecięcych wspomnień i miejsca, które w sercu każdego człowieka ma szczególne znaczenie – do rodzinnego domu. Subtelny styl i finezja, z jaką autorka tworzy wielowątkową fabułę powieści, zadowolą najbardziej wymagających czytelników. Ilona Gołębiewska pokazuje, że w dorosłym życiu nie ma nic cenniejszego niż piękne wspomnienia z dzieciństwa. Udowadnia, że prawdziwy dom to ludzie, do których zawsze się powraca. Choćby tylko w pamięci. Dom to rodzina, a rodzina to bagaż wielu emocji i doświadczeń na całe życie. Z tym bagażem człowiek idzie w świat. Może zajść daleko i odnieść wiele sukcesów, jednak zawsze wraca tam, gdzie zaczęła się jego historia.



Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa tej książki, tym bardziej, że po Rodzinie O. Ewy Madeyskiej mam ochotę na więcej polskich książek z wychodzącymi po wielu latach tajemnicami z przeszłości. Co więcej, autorka jest tylko dwa lata ode mnie starsza (a na dodatek też Baran, z tego, co wyczytałam :)) - moja ciekawość, co wyszło spod pióra mojej niemalże rówieśniczki na szczęście już niedługo zostanie zaspokojona :)

Ktoś jeszcze czeka na premierę? :)


4 komentarze:

  1. Powiem tak, podoba mi się to jak to przekazałaś - zarówno tytuł jest już sam w sobie bardzo interesujący jak i rodzinny sekret. Myślę, że przyjemnie by się czytało tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem po lekturze i potwierdzam - książkę czytało się bardzo przyjemnie :)

      Usuń
  2. Pierwsze co mi się nie podoba to okładka. Ja nie wiem, czemu ta pani ma taki wyraz twarzy, ale nie pasuje on mi jakoś...

    Kwiaty są piękne i opis rzeczywiście zachęca, pytanie czy to wystarczy :/ Osobiście nie znam ani jednej książki tej autorki, także muszę podejść do tematu... ekm... skradać się do tematu :P Czekam na twoją recenzję!

    Pozdrowionka!
    Tysiąc Żyć Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest pierwsza powieść Ilony Gołębiewskiej, jest ona również poetką :)
      Mi okładka akurat przypadła do gustu, wiele zależy od upodobań :D

      Usuń