niedziela, 23 lutego 2020

Ktoś kogo znamy - Shari Lapena

Ktoś kogo znamy - Shari Lapena



Tytuł: Ktoś kogo znamy
Tytuł oryginały: Someone We Know
Autor: Shari Lapena
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data premiery: 29 stycznia 2019 r.

Moja ocena: 7/10


"Ktoś kogo znamy" to moja druga przygoda z twórczością Shari Lapena. "Niechciany gość" tak przypadł mi do gustu, że wiedziałam, że sięgnę po kolejne książki pióra autorki. Nie musiałam czekać długo, bo oto w styczniu miała premierę jej kolejna powieść. Od razu mogę Wam napisać, że trzyma poziom swojej poprzedniczki ;)

Ciche i spokojne przedmieścia Nowego Jorku. Wszyscy się znają, żyją obok siebie od lat. Nagle ten spokój burzy seria włamań do mieszkań. Celem włamywacza (włamywaczy?) nie są jednak rzeczy materialne, a głęboko skrywane sekrety w czeluściach ich komputerów...

Sprawa komplikuje się, gdy ginie jedna z mieszkanek miasteczka.

"Ktoś, kogo znamy" to historia na jedno, dwa posiedzenia. Autorka podzieliła ją na kilkadziesiąt krótkich rozdziałów, co samo w sobie narzuca dość szybkie tempo czytania. Przez książkę się wręcz płynie - czyta się lekko i z zainteresowaniem, bo autorka stawia czytelnikowi wiele niewiadomych, które natychmiast chce się poznać.

To, co cenię u Shari Lapeny to genialna umiejętność kreowania bohaterów - każdy z nich został wyposażony w indywidualne cechy i nie sposób ich pomylić. Autorka po mistrzowsku poprowadziła studium psychologiczne każdego z nich, jak również ukazała relacje między nimi. Co rusz wychodzą na jaw ich kolejne sekrety, a zakończenie nie pozwala spojrzeć na zaprezentowaną historię i postaci tak, jak na początku, gdy zaczynało się lekturę.

Napięcie wręcz emanuje z tej książki. Akcja zagęszcza się ze strony na stronę, przez co choćby się chciało, to książki się nie odłoży. Śledztwo ujawnia coraz to nowe okoliczności i wręcz czuje się poddenerwowanie, jakby zaraz coś miało wyskoczyć z szafy. A zakończenie... zakończenie jest wręcz genialne. I krótki epilog, który zmienia całkowicie wyobrażenie o historii...

Zdecydowanie jestem fanką dusznej atmosfery, jaką umie wykreować autorka. "Ktoś, kogo znamy" to dobra propozycja na wieczór przy lampce wina, dla każdego miłośnika dobrego kryminału.

Polecam Waszej uwadze tę książkę i będę czekać na Wasze wrażenia po jej lekturze ;)

Znacie tę historię? Dajcie znać w komentarzach ;)


2 komentarze:

  1. Lubię książki trzymające w napięciu, a ten tytuł znajduje się już mojej liście, tych koniecznych do przeczytania.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam przyjemności czytać tej książki. Będę mieć na uwadze. :)
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń